Zaczęły się pokazy, wydarzenie na które z niecierpliwością czekali wszyscy miłośnicy mody. Trwają od środy, czyli cztery dni, zaprezentowano już sporo kolekcji choć to i tak niewielki procent jaki pokazywany jest w Nowym Yorku czyli pierwszej z czterech stolic mody.
Było kilka dobrych kolekcji z czego najlepszą, moim zdaniem zaprezentowała BCBG Max Azaria. To już kolejny sezon kiedy ta marka mnie zachwyca i budzi pożądanie. Tym razem twórcy zainspirowali się rodowitymi mieszkańcami Kalifornii, ich muzyką, stylem życia, luzem, otwartością i nonszalancją. Zaprezentowali kolekcję bardzo kolorową i wielowarstwową. Pojawiły się paczworki, hafty a nawet co rzadko spotykane latem, dziergane szaliki. Przebojem okazały się małe kubełkowe kapelusiki, które zniknęły na kilka lat i teraz ponownie mają szansę wrócić na ulicę.
Tanya Taylor w swej autorskiej kolekcji pokazała natomiast połączenia kilku rodzajów kratki pasków i nieregularnych haftów na jeansie, dzianinie i płótnie. Dało to bardzo interesujący mix.
Spodobało mi się to co zrobiła Rachel Comey pokazując swe projekty na zwyczajnych kobietach. W jej propozycjach pojawiały się paski, drapowania, warstwy i wszystko w bardzo dobrym, godnym podkreślenia stylu.
Dużym zaskoczeniem była dla mnie prezentacja domu mody Givenchy w Ameryce. To precedens. Pokazali piękne koronki, hafty, pióra wszystko w monochromatycznej kolorystyce czerni i bieli. W porównaniu z kolekcjami amerykańskimi, nieformalnymi, zdecydowanie bardziej casualowymi Givenchy prezentując niespotykane nigdzie indziej możliwości rzemieślniczych warsztatów wyglądało jak kolekcja Haute Couture. Bardzo interesująco zaprezentowały się ozdoby na twarz w postaci aplikacji z koronek i kryształów i ogromne złote kolczyki, trochę przypomniało mi to jesienną kolekcję tego domu mody kiedy zastosowano podobne rozwiązania.
Po tych kilku dniach dają się zauważyć pewne trendy. W wielu kolekcjach pokazano szerokie spodnie z długą nogawką do ziemi, spódnice midi, minisukienki często łączone z sandałami na płaskim obcasie. Jeżeli chodzi o buty to w wielu pokazach widoczne były modele stylistyką przypominające ortopedyczne. Wielu projektantów stawia na luz i swobodę, tkaniny są miękkie naturalne, pojawiają się materiały gniecione. Stosuje się asymetrię, rozcięcia odkrywające ramiona biodra lub brzuch. Pojawiła się odzież szyta z jeansu najczęściej łączonego z kilku rodzajów tego materiału, a także frędzle, ozdabiające zarówno odzież i akcesoria.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz