Translate

piątek, 12 lutego 2016

POKAZY MODY MĘSKIEJ NA SEZON JESIEŃ ZIMA 2016/17 DOBIEGŁY KOŃCA.

Wprawdzie kolekcje męskie jeszcze są prezentowane ale to już końcówka pokazów. Zapraszam na ostatni, poszerzony zestaw kolekcji z Paryża. 



Zdarzają się takie pokazy które łatwo pominąć ponieważ na pierwszy rzut oka nie wyróżniają się na tle innych. Nie mają elementów przykuwających uwagę, nie są tak spektakularne. To pozorne wrażenie często mija gdy przyjrzymy się im uważniej. Są takie kolekcje które mówią szeptem i czasem są w stanie powiedzieć więcej niż pozostałe. Tak jest w przypadku prac Christophe Lemaire, którego styl jest subtelny, minimalistyczny a zarazem luksusowy. Widać to w wyważonej ilości i odległości od siebie szwów, fałdach załamującego się materiału i odbiciach światła na tkaninie, szlachetnej i ale nie ostentacyjnej. Widać w zestawieniach kolorów i detalach. Wszystko jest delikatne, wyciszone a i tak silniejsze niż tysiąc słów. Warto przyglądać się takim kolekcjom, to kwintesencja elegancji.


Lemaire, jesień zima 2016/17
Lemaire, jesień zima 2016/17


Z kolei dla Carol Lim i Humberto Leon z Kenzo punktem wyjścia była odnosząca sukcesy w latach dziewięćdziesiątych grupa Blur. Na warsztat wzięli obowiązującą wtedy modę zwłaszcza brytyjską. Były to czasy kiedy po erze grunge'u  mężczyźni chętnie zakładali proste luźne niekrępujące ruchów spodnie. Powodzeniem cieszyły się bluzy sportowe zapinane na suwak najlepiej retro. Do tego trampki. Takie elementy znajdziemy w najnowszej kolekcji Kenzo. Nie brak tu  prostych bluz i kurtek z charakterystycznym zapięciem za suwak, garniturów w jakich pokazywały się gwiazdy britpopu i właśnie luźnych spodni a do tego sportowych butów. Dodatkowo na wybiegu pojawiły się bluzy z charakterystycznym dla tych czasów logo marki w której wtedy jeszcze projektował sam Kenzo Takada, oraz noszone wówczas, retro okrycia z imitacji lakierowanej skóry. Kolekcja jest utrzymana w intensywnych kolorach, czerwonym, różu, kobalcie żółcieni. Pojawiło się też wiele abstrakcyjnych wzorów inspirowanych psychodelicznymi printami modnymi w tamtym okresie.            
Kenzo, jesień zima 2016/17
Kenzo, jesień zima 2016/17


Kolejną marką która według mnie, po wspomnianym już wcześniej Dreis Van Notenie, ma szanse na zdobycie miana jednej z najlepszych sezonu jesiennego to Balmain. Ta kolekcja jest wyjątkowa.  Po wielkim sukcesie współpracy z H&M należało stworzyć stroje które zachwycą bardziej wybredne audytorium i to według mnie się udało. Pierwsze skojarzenie jakie mi przychodzi do głowy to arystokracja. Każdy outfit przenosił w nieco inne czasy głównie w koniec XVIII i XIX kiedy cywilna odzież męska była bardzo ozdobna a mundury wojskowe tamtego okresu charakteryzowały się wieloma dekoracyjnymi detalami. Według mnie jest to mieszanka fasonów i detali które mają za zadanie przede wszystkim zdobić. Są tu krótkie marynarki  z obfitym szamerunkiem, inne przypominające strój torreadora, szerokie pasy wiązane w talii takie jakie widuje się przy smokingach, fraki, wąskie aksamitne spodnie, długie skórzane rękawiczki. Dominują eleganckie granaty i czernie, podkreślane złotem   

Balmain, jesień zima 2016/17
Balmain, jesień zima 2016/17



Twórcy Valentino tym razem pokazali nieco bardziej stonowane stroje. Ich inspiracje zakreślają duży krąg wokół lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, wokół muzyki, literatury i filozofii tamtych lat. Odwołują się do kultowych postaci Kerouacka, Burroughsa, Sartra, Jaggera.  Dlatego też w kolekcji występują liczne golfy, całkowicie czarne outfity ale również ubrania w których widać elementy strojów indiańskich i hippisowskich.



Valentino, jesień zima 2016/17
Valentino, jesień zima 2016/17


Walter Van Beirendonck jak zwykle bardzo kolorowy i zabawny. jego ubrania nie krępują ruchów, są luźne i wygodne. Elementem charakterystycznym są duże trójwymiarowe aplikacje oraz wzory jak z prymitywnych masek lub totemów.


Walter Van Beirendonck, jesień zima, 2016/17
Walter Van Beirendonck, jesień zima, 2016/17


Kim Jones w kolekcji Louis Vuitton pokazał Paryż i to z czym jest najbardziej kojarzony czyli świat artystyczny a w raz z nim moda. 


Louis Vuitton, jesień zima, 2016/17
Louis Vuitton, jesień zima, 2016/17


Kolekcja Juliena Davida przyciąga uwagę wygodą, jeansem, oversizowym stylem i srebrnymi fantastycznymi fryzurami. Widać nawiązania do kultowego filmu "Akira".


Julien David, jesień zima 2016/17
Julien David, jesień zima 2016/17


U Yohji Yamamoto monochromatycznie, wielowarstwowo i artystycznym stylu.

Yohji Yamamoto, jesień zima 2016/17
Yohji Yamamoto, jesień zima 2016/17









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz