Mediolan, Salone del Mobile Milano |
Można tu spotkać wszystkich zainteresowanych tematem, począwszy od największych sław designu jak Urquiola, Stark, Wanders, Dixon, poprzez młode, wschodzące nazwiska, studentów oraz dziennikarzy. W ciągu dnia można oglądać marki zaproszone na Rho Fiera, jedną z największych wystaw , można też wybrać alternatywę jak Zona Tortona, Ventura Lambrate czy wiele innych miejsc gdzie ulokowały się mniej znani wytwórcy lub tacy którzy chcieli w wyjątkowy sposób przedstawić swoje marki. Będąc tam ostatnio miałam okazje pomagać organizatorom festiwalu "Łódź design" urządzić przestrzeń poświęconą polskiemu wzornictwu. Niesamowite to uczucie ponieważ nie miałam wrażenia że jestem gościem ale gospodarzem bo znam wszystkie pokazywane prace naszych projektantów i mogę z niekrytą dumą opowiedzieć o nich odwiedzającym. W wielkiej hali ulokowanych było kilkanaście państw, wszyscy co jakiś czas, w przerwie pomiędzy ostatnim upinaniem, układaniem i sprzątaniem przechadzaliśmy się i oglądaliśmy nawzajem wystawiane przez siebie prace.
W ciągu dnia zwiedza się wszystkie oficjalne miejsca a wieczorami podczas wędrówek w poszukiwaniu "najlepszej pizzy w mieście" i zawiązywania nowych znajomości i biznesowych kontaktów można natknąć się na niewielkie cudeńka - showroomy zorganizowane "tylko na ten wieczór". Coś niebywałego. Kwiaciarnie, sklepy, kawiarnie podchwytują klimat i przepięknie aranżują swoje wnętrza przyciągając wzrok odwiedzających. Miasto staje się magiczne i to w pełni za sprawą będących tam ludzi oraz wspaniałych dzieł które stworzyli.