Za każdym razem, gdy oglądam kolejną już kolekcję autorstwa Sarah Burton po odejściu Alexandra McQueena, zastanawiam się jak na jej twórczość wpływał Lee, czy inspirowali się wzajemnie a może ona w obliczu mistrza rozwinęła skrzydła?
Fakt jest taki że dziś Sarah jest fantastycznym kreatorem i idealnie pielęgnuje pamięć o Alexandrze.
W jesiennej kolekcji pokazała długie, jasne, nieco surowe sukienki maxi wyszywane haftem krzyżykowym. Nie mogę przestać o nich myśleć, wciąż wracam do tych wzorów, barw, charakterystycznych powyciąganych nitek.
Poza tym w kolekcji znalazły się dziergane sukienki ozdabiane licznymi falbankami i małymi metalowymi kółeczkami; również projekty sznurowane długimi, wielobarwnymi rzemieniami a wśród nich skórzane płaszcze, sukienki i torby dalej krótkie kożuszki podbijane futrem oraz garnitury z szerokimi, luźnymi spodniami.
Do tego sztyblety, zazwyczaj czarne, sznurowane podobnie jak odzież i torby rzemieniem, oraz duża, organiczna biżuteria w kolorze złotym.
![]() |
Pokaz kolekcji Alexandra McQueena jesień zima 2017/18 Paryż |
Karl Lagerfeld od kilku sezonów organizuje monumentalne pokazy tematyczne. W tym sezonie zarosił swych gości do zaaranżowanej w Grand Palais stacji kosmicznej gdzie wokół wielkiej, białej rakiety kosmicznej, przechadzały się modelki.
Miały góry (płaszcze, tuniki, krótkie żakieciki) z rękawami wykonanymi z innej tkaniny a do tego mocno zachodzącymi na korpus, imitując obcisłą kamizelkę.
Dekolty ubrań były wykończone rodzajem półgolfu lub wysoką stójką co przypominało nasadę kasku astronauty.
Do kosmicznego tematu nawiązywały także graficzne tkaniny i dzianiny z wizerunkiem kosmonautów albo schematycznym rysunkiem Saturna.
Cześć odzieży została wykonana ze skóry w srebrnym i zielonym kolorze, przypominającym mgławice.
Poza tym Lagerfeld pokazał tradycyjne dla Chanel tartany w stonowanych kolorach.
Do każdej sylwetki dopasowano srebrne połyskujące kozaki na niewysokim słupku. Na głowach modelki miały dziergane opaski wykończone licznymi perełkami i kryształkami.
![]() |
Pokaz kolekcji Chanel jesień zima 2017, Grand Palais, Paryż |
To ostatni pokaz Riccardo Tisci dla marki Givenchy. Z tej okazji projektant pokazał 27 sylwetek które najbardziej zapisały się w pamięci i wpłynęły na postrzeganie firmy. Niektóre z nich zapisały się w światowej modzie jako ikony a to już nie lada osiągniecie i ogromny sukces. Osobiście pamiętam jaki szał wywołały bluzy z jelonkiem, jak często widziało się zdjęcia z dziewczynami przechadzającymi się w niej po ulicach.
W pewnym momencie pojawiły się w sieciówkach mniej bądź bardziej udane "inspiracje" kozaków z cholewką zakrywającą wysoki obcas. Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie przezroczysta spódnica maxi z misternie haftowanym dołem czy seria sukienek mini z kaskadami plisowanych falbanek na spódnicy.
Wszystkie projekty zaprezentowano w intensywnie czerwonym kolorze. Każdy outfit został ponumerowany według daty powstania.
Spodziewam się że tam kolekcja odniesie ogromny sukces komercyjny.
![]() |
Po 12 latach Riccardo Tisci odchodzi z Givenchy. Oto jego ostatnia kolekcja dla tego domu mody. Z pewnością odniesie sukces komercyjny i znajdzie się w wielu kolekcjonerskich szafach. |
Miękkie, puszyste futra, syntetyczne kolory, retro wzory, styl wyrafinowanej starszej pani oto najnowsza propozycja Miu Miu.
Pierwsze propozycje w całości wykonane są z kolorowego sztucznego futra. Następnie pojawia się motyw nieregularnej kratki w nasyconych odcieniach zieleni, czerwieni i pomarańczy.
To co się najbardziej wybija się w tej kolekcji to wielkie czapy i kołnierze.
Uzupełnieniem kolekcji są akcesoria zwłaszcza biżuteria z jasnego sztrasu, występująca w formie dużych naszyjników, aplikacji, pasków oraz ozdób głowy. Prawdziwą konkurencją dla strojnej biżuterii są dekoracyjne atłasowe pantofle na obcasie zdobione kamieniami i barwionym sztucznym futrem.
![]() |
Jesienny pokaz kolekcji Miu Miu |
Najbardziej niesamowite w jesiennej kolekcji Louis Vuitton są futra, zawłaszcza krótkie kurteczki skomponowane z kilku rodzajów tego materiału. Tworzą symetryczne, futrzane patchworki w odcieniach beżu i brązów.
W technice patchworku Gesquere stworzył też koszulki na ramiączkach wykonane z kawałków kolorowego jedwabiu, koronki i połyskującego żakardu.
Pokazał też wąskie skórzane płaszcze i kolorowe swetry wkładane w spódnice przed kolano, mocno ściśnięte paskiem w talii.
W kolekcji znalazły się spodnie z szeroką nogawką kończącą się nad kostką oraz wieczorowe sukienki koszulki. Do wszystkich stylizacji projektant dołączył masywne buty, kozaki albo sztyblety, wykończone elastyczną cholewką przylegającą do łydki.
![]() |
Louis Vuitton, kolekcja jesień zima 22017/18, Paryż |
Wszystkie wykorzystane w tym wpisie fotografie pochodzą z portalu www.vogue.com