Translate

poniedziałek, 9 listopada 2015

TRENDY CZĘŚĆ PIERWSZA. POKAZY MODY WIOSNA 2016

Przyznam że trochę mi zajęło przejrzenie na nowo wszystkich czterech stolic aby upewnić się, na czym skupiali się projektanci tworząc kolekcje na wiosnę 2016. Część trendów ma swą kontynuacje, niektóre są bardziej podkreślanie, inne zanikają. Nie ma zbyt wielkich różnic stylistycznych pomiędzy stolicami, jednakże w jednej kładzie się większy nacisk na jakiś detal niż w innej, np w Mediolanie nie było zbyt wielu męskich koszul za to dużo haftów i aplikacji. Swoje obserwacje podzieliłam na trzy wpisy a oto pierwszy z nich:

Frędzle, mogą być skórzane jak u Soni Rykiel, długie, w hippisowskim stylu jak pokazała to Veronique Branquinho,  asymetryczne, lub też być efektownym detalem  ozdabiającym akcesoria (Balenciaga, Sonia Rykiel).




Podobnie jest z Falbanami, nie ma jednego sposobu na ich pokazanie, Dries van Noten i Miuccia Prada dla Miu Miu wszywają je pionowo, Veronique Branquinho stworzyła elegancki motyw na bluzce. Można z nimi robić dowolne rzeczy, ważne żeby były.



Kolejny trend, chyba największy, jak to zwykle latem bywa to biel. Często pokazywana jako total look, gdzie wszystko jest w jednym kolorze jak u Alexandra McQueena czy Balenciagi. Aleksander Wang podszedł do tematu wyjątkowo, jego kolekcja oparta jest właśnie na tej barwie. Innym sposobem przedstawienia bieli jest zestawienie jej z drugim kolorem, najczęściej kontrastującym, zwykle jest to czerń.



W pokazach wiosennych bardzo często pojawiały się ubrania uszyte z cienkich, przezroczystych tkanin. Cechą wspólną są wysokie majtki w typie bokserek lub z wysokim stanem pod spodem. Tkaniny są gładkie albo maja pojedyncze elementy ozdobne, najczęściej kwiaty. Moja faworytką jest jasnoniebieska sukienka Gucci, ozdobiona falbankami.



Pokazano również sporą ilość swetrów które od kilku sezonów święcą triumf popularności tak duży że nawet w letniej porze znalazło się dla nich miejsce. Ważną cechą jest to że praktycznie nie pojawiły się zwyczajne, proste modele. Wszystkie swetry są jakieś, mają aplikacje, dziury, wzory. Wybór jest na tyle spory że każdy znajdzie coś dla siebie.



Następna rzecz to ażury, najczęściej na jednobarwnych bawełnianych tkaninach, jako regularne kompozycje w stylu romantycznym ale też takie które wyglądają jak przypadkowy wzór. Ażury są również dziergane



Dość często pojawiały się marynarki, ich wspólną cechą jest to że nie były zbyt dopasowane, noszone raczej swobodnie, w niezobowiązującym stylu. 



Skoro już o męskich częściach garderoby mowa, to zdecydowanie należy wspomnieć o koszuli która również zagościła na wiosennych pokazach. Zazwyczaj występowała klasycznie, w bieli a niekiedy w innych, raczej pastelowych kolorach.



Paczłorki to kolejny temat który przerabiali projektanci. Łączenie tkanin było dowolne. Na warsztat były brane wzory, różne koronki, dzianina a nawet skóra jak u Louisa Vuitton czy Barbary Bui.



Ostatnim przedmiotem tego wpisu są sandały na płaskim obcasie, zazwyczaj nieco ciężkie, ortopedyczne fasony. U trzech ale ważnych projektantów zauważyłam tendencje do ozdabiania masywnymi łańcuchami a u Chanel pokazano świecące podeszwy. Na niezwykle wygodne wyglądają te od Christophera Raeburn'a i Isabel Marant. Wkrótce pojawi się ciąg dalszy trendów.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz