Napisałam już o projektantach których prace wpadły mi w oko a teraz chciałabym skupić się na dużych, znanych firmach. Ich stoiska znajdują się zwykle w halach "design", są zawsze większe i w sposób imponujący urządzone. To właśnie takie marki kreują styl i tworzą kanony które w latach następnych będą tłumaczone i interpretowane przez projektantów wnętrz, stylistów, designerów i wszystkich innych artystów zajmujących się szeroko pojętym wzornictwem.
Seletti dla Diesel Living, Salone del Mobile. Milano 2016 |
W trakcie mojego dwudniowego pobytu na targach Salone del Mobile udało mi się zwiedzić ponad połowę hal również tych, które gościły najbardziej znaczące marki świata. Zacznę od modowej marki Diesel która od lat z powodzeniem prowadzi linię Living. Może nie jest takim gigantem jak pozostałe marki niemniej jednak wzornictwo Diesla jest z pewnością warte opisania. Firma pokazała lampy, wyposażenie wnętrz, kosmiczne bibeloty oraz wspaniałą, niezwykle oryginalną zastawę stołową. Biała porcelana, wyprodukowana jak inne ceramiczne akcesoria we współpracy z marką Seletti, miała brzegi otoczone srebrną obwódką, dodatkowo wycięte tak że przypominały koła zębate. Genialny pomysł. Poza tym na stanowisku marki można było obejrzeć
meble Diesel Living we współpracy z Moroso, Salone del Mobile.Milano 2016 |
Porcelana Diesel Living we współpracy z marką Seletti, Salone del Mobile.Milano 2016 |
Lampy Diesel Living we współprcy z Foscarini, pokazane na Salone del Mobile.Milano 2016 |
Ale to nie wszystko, z racji tego że tegoroczne targi były poświęcone prezentacji najnowszych tendencji w projektowaniu kuchni oraz łazienek, Diesel przedstawił też swoje propozycje. I tu również było interesująco. Pokazano wnętrza w mocnych intensywnych kolorach, industrialne i zdecydowane oraz delikatniejsze, mocno eklektyczne, w retro-romantycznym stylu. Kuchnie zostały opracowane we współpracy z firmą Scavolini.
kuchnie marki Scavolini dla Diesel Living, Salone del Mobile.Milano 2016 |
Diesel Living, Salone del Mobile. Milano 2016 |
kuchnia Scavolini dla Diesel Living, zaprezentowana na Salone del Mobile.Milano 2016 |
Monumentalną a jednocześnie zabawną i lekką przestrzenią przywitała firma Kartell. Dużą powierzchnię podzielono wysokimi parawanami w intensywnych neonowych kolorach. Każde z jedenastu stanowisk stanowiło odrębną całość poświęconą jednemu projektantowi i jego pracy dla marki. Tegoroczna prezentacja Karella nosiła nazwę Talking Minds. W każdym pomieszczeniu stały projekty jednego z artystów a z głośników dobiegała ich opowieść o przedmiotach i współpracy. Firma przedstawiła sylwetki takich twórców jak Philippe Stark, Fabio Novembre, Antonio Citterio, Ferruccio Laviani, Piero Lissoni, Antonio i Francesco Meda, Alessandro Mendini, Eugeni Quillet, Patricia Urquiola oraz Tokujin Yoshioka.
Ostatni, jedenasty pawilon przeznaczono na prezentację kolekcji dla dzieci. To debiutancka realizacja ale moim zdaniem najpiękniejsza. Ja zostałam oczarowana małymi przezroczystymi autami autorstwa Pero Lissoniego, huśtawkami, czy prześlicznymi krzesełkami, jak dobrze rozszyfrowuję zminiaturyzowanymi wersjami modelu Ghost autorstwa P. Starcka.
Miniaturowe mebelki Kartell Kids, pokazane na targach Salone del Mobile. Milano 2016 |
Kartell oczami Alessandro Mendini, Salone del Mobile 2016 |
Kartell Kids, auta projektu Piero Lissoni pokazane na Salone del Mobile Milano 2016 |
A teraz napiszę o czymś co wprawiło mnie w duże zakłopotanie gdy zaczęłam to później analizować. Otóż zlały mi się w jedno dwie ekspozycje. Być może nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie fakt że to były dwie bardzo znane maki Zanotta i Moroso. Do tej pory nie mogę sobie tego przypomnieć jak to się stało? Czy, co bardzo prawdopodobne, były obok siebie, czy to rzeczywiście było w jakiś sposób jedno stanowisko? Nie dysponuje już teraz dokładnymi mapkami więc do tego nie dojdę. Nieważne.
Pierwsza na pewno była Zanotta, otoczona bujnymi kwiatami wyglądała nieco jak tropikalna wyspa, nie sposób było jej minąć. Dopiero po wejściu widzom ukazywały się umieszczone nieco wyżej boksy w których zaaranżowano przestrzenie. Wyglądało to zjawiskowo. Ściany tych pomieszczeń były pomalowane intensywnymi lecz nieco już wyblakłymi kolorami, na ich tle stały meble. Całość dopełniały sporadycznie rozmieszczone detale oraz zaglądające z zewnątrz rośliny. Wszystko było oświetlone delikatnymi snopami świata. Wyglądało to jak dopiero co opuszczone przez aktorów teatralne scenografie. Do teraz nie mogę się pozbyć wrażenia jakie wywarła na mnie ta wspaniała ekspozycja.
prezentacja marki Zanotta, Salone del Mobile.Milano 2016 |
prezentacja marki Zanotta na Salone del Mobile.Milano 2016 |
meble marki Zanotta pokazane na Salone del Mobile.Milano 2016 |
No właśnie a potem światło się nieco zmieniło jakbym z tropikalnego lasu wyszła na plażę i zobaczyła coś równie fantastycznego. Byłam już w Moroso. Na intensywnie kolorowych ekspozytorach ustawiono meble, ostatnie dokonania wielu wspaniałych projektantów jakich marka zgromadziła wokół siebie. Wśród nich oczywiście Patricia Urquiola, Front, Tord Bontje czy Edward van Vliet.
Fotel Shadowy autorstwa Torda Boontje zrealizowany dla marki Moroso, Salone del Mobile Milano 2016 |
Meble Moroso pokazane na Salone del Mobile Milano 2016 |
Pleciony fotel Senegal O-Chair autorstwa Torda Boontje dla Moroso, Salone del Mobile Mediolan 2016 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz