Translate

środa, 9 marca 2016

PARYŻ. ZMIANA WARTY NA ARENIE ŚWIATOWEJ MODY. POKAZY NA JESIENI ZIMĘ 2016 2017

To już ostatni przystanek w podróży po stolicach mody. Dotarliśmy do Paryża. Dokładnie dziś, około godziny 14 odbędzie się finałowy pokaz, zorganizowany przez Miu Miu. Ja jednak rozpoczynam swoje opisy więc mój ostatni modny, jesienny tydzień dopiero się rozpoczyna. I to dość ciekawie...



Francuska moda przeżyła małe zawirowanie. W kilku znamienitych domach mody nastąpiła zmiana warty, tak się złożyło że wszystkie wydarzenia miały miejsce w ostatnich miesiącach. Teraz przyszedł czas na sprawdzian dla nowych dyrektorów kreatywnych. 

A oto pierwszy dom mody którego nowy projektant stanowił dla mnie wielką zagadkę. Demna Gvasalia, z pochodzenia Gruzin, po skończeniu Królewskiej Akademii  Sztuk Pięknych w Antwerpii pracował u Waltera Van Bierendoncka, potem w Maison Martin Margiela i u Louis Vuitton a ostatnio w  kolektywie Vetements, marce która tworzy bardzo dziwne, mocno konceptualne kreacje. Bardzo ciekawiło mnie jak za jego rządów będzie wyglądać Balenciaga
i spotkała mnie miła niespodzianka. Powiem więcej, podoba mi się i chciałabym mieć kilka propozycji. Demna, po półrocznym studiowaniu archiwów Balenciagi wybrał elementy najbardziej charakterystyczne dla paryskiego domu mody i połączył je z luźnymi fasonami streetowej odzieży.
Pokaz otworzyły kostiumy i sukienki w stonowanych kolorach z podkreśloną talią i ramionami, w nieco oficjalnym, biurowym stylu. Potem pojawiała się seria sportowych kurtek z zaznaczonym dekoltem, by w  środkowej części pokazu zaprezentować nowoczesne, kobiece kreacje. Tu zaprezentowano wąskie spódnice oraz plisowane, koszule w stylu męskim, sportowe bluzy, klasyczny trencz i szerokie płaszcze. Do tego były wysokie kozaki na platformie z bardzo wąską cholewką. To była ta część pokazu którą Gvasalia mnie kupił. Potem pokazano, kojarzące mi się z Vetements kolorowe sukienki do których dodano rajstopy w ukośne paski. Nogi modelek wyglądały w nich jak bożonarodzeniowe cukierki wieszane na choinkę ;-) 
Wiele kreacji miało zaznaczony dekolt poprzez opadające ramiona kurtek płaszczy czy koszul. 
Modelki miały duże torebki kopertowe albo kolorowe shoppery, przypominające torby na zakupy.  Z dużym zainteresowaniem będę śledzić dalsze poczynania Gvasalia.

Balenciaga, jesień zima 2016 2017
Balenciaga, jesień zima 2016 2017


Ponieważ postanowiłam nieco przybliżyć obecną sytuację związaną ze zmianami na najważniejszych stanowiskach w czołowych domach mody, jestem zmuszona do nagięcia zasad panujących na tym blogu i napisania o kolekcji która niestety nie przypadła mi do gustu. Mowa o Lanvin. Bardzo przywykłam do spektakularnych ale jakże pięknych kreacji, jakie co sezon proponował Alber Elbaz. To była prawdziwa uczta dla oka. Przyznam iż ostatnio nie śledziłam informacji o tym kto zastąpi projektanta, ponieważ zdumiała mnie ta decyzja. Po obejrzeniu kolekcji czuję rozczarowanie. Pierwsze wrażenie to lata osiemdziesiąte za którymi nie przepadam a drugie to wielka biżuteria, nagromadzona wokół szyi i uszu (aby odwrócić uwagę od strojów?). 
Do zeszłego sezonu Lanvin miało charakter i styl, olśniewający i jedyny w swoim rodzaju, taki na jaki zasługują najwspanialsze domy mody. Teraz tego zabrakło....



Lanvin, jesień zima 2016 2017
Lanvin, jesień zima 2016 2017


Na koniec Christian Dior gdzie po odejściu Rafa Simonsa stanowisko kreatywnego objęło dwoje członków z jego byłej, już, ekipy. Mam wrażenie że za panowania Simonsa wszyscy wspólnie tworzyli kolekcję pod wodzą głównego kapitana, ponieważ ta propozycja nie odbiega znacząco od propozycji byłego projektanta Diora. Być może jest bardziej delikatna ale jest na równie dobrym poziomie. Dominują spódniczki mini o kształcie litery A, bądź wąskie ołówkowe, z wysoko zaznaczoną talią oraz ramiona podkreślone szerokimi dekoltami w kształcie litery v.

Christian Dior, jesień zima 2016 2017
Christian Dior, jesień zima 2016 2017



Hiszpańska marka Loewe, pod wodzą Andersona rozkwita, jest kobieca ale również mocna i nowoczesna. 


Loewe, jesień zima 2016 2017
Loewe, jesień zima 2016 2017


Isabel Marant zawsze rozpoznawalna i zawsze niezawodna, tym razem pokazała kolekcję znacznie surowszą od poprzednich, pozbawioną wszelkich detali etnicznych, skupioną na bardziej stonowanych kolorach i klasycznym kraciastym wzorze. Trochę w punkowym stylu.



Isabel Marant, jesień zima 2016 2017
Isabel Marant, jesień zima 2016 2017


Dries Van Noten tym razem pokazał na wybiegu tajemniczą kobietę zafascynowaną męskim światem dekadenckich lat 20 i 30 gdzie wszystko jest dozwolone o ile znajdziemy się w odpowiednim towarzystwie. Kreator odwołuje się do postaci Louisy Cassati oraz poety Gabriele D'Annunzio, postaci które wywierały ogromny wpływ na swoje środowisko i stały się ikonami swoich czasów.


Dries Van Noten, jesień zima 2016 2017
Dries Van Noten, jesień zima 2016 2017


Undercover, udowodniło że w ich propozycjach kobieta w każdym wieku będzie wyglądać interesująco. 


Undercover, jesień zima 2016 2017
Undercover, jesień zima 2016 2017











Lutz Huelle to moje odkrycie które postanowiłam przedstawić. 


Lutz Huelle, jesień zima 2016 2017
Lutz Huelle, jesień zima 2016 2017


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz