W weekend skończyły się pokazy jesiennozimowej kolekcji męskiej, jedne z najbardziej ekscytujących wydarzeń modowych. Lubię ze względu na to że są znacznie bardziej stonowanie niż kolekcje damskie, bardziej ascetyczne.
Oczywiście nie wszystkie ale duża większość. Skłamałabym jednak, gdybym napisała iż to co powstaje dla kobiet podoba mi się mniej, zdecydowanie tak nie jest i z niecierpliwością wyczekuję pokazów kolekcji damskich, niemniej to co powstaje dla mężczyzn jest dla mnie zawsze bardzo ciekawą podpowiedzią co w nadchodzącym sezonie będzie najważniejszym trendem, i czego należy spodziewać się w kolekcjach kobiecych. Lubię te pokazy pod względem używanych tkanin, ich specyficznego nieco bardziej szorstkiego wyglądu, ich grubości, mięsistości, koloru. Często w męskich propozycjach odnajduję elementy które wydają mi się niezbędnym uzupełnieniem damskiego stroju. Moją uwagę przyciągają buty, nietypowe ozdoby i akcesoria takie jak chusty szale i męska biżuteria, nieco cięższa i bardziej surowa od damskiej.
Niezmiennie świetnie od wielu sezonów prezentują się marki o ustabilizowanej pozycji takie jak Vivienne W, Dries Van Noten, Ann Demelemeuster, Salvatre Ferragamo, Fendi czy Louis Viutton ale także młodsze, jak chociażby Kolor czy Umit Benan coraz silniej podbijają moje serce.
Być może na pierwszy rzut oka tego nie widać ale ja podobne podejście do ubrań dostrzegam u Heidera Ackermanna. On również traktuje mężczyzn niczym współczesnych, marzących o dalekich podróżach nomadów. Okrywa ich wieloma warstwami tkaniny, łączy ze sobą faktury i kolory. Robi to niezwykle nonszalancko, jakby niechlujnie, jednocześnie zachowując elegancję.
Rick Owens, zawsze wierny swojej stylistyce pokazał odzież dla mężczyzn którzy nie mają barier w prezentowaniu swego codziennego wizerunku. Jak zwykle, wykorzystał skóry, dzianiny i zastosował stonowaną kolorystykę która nieco ujarzmiła niezwykłe, pełne fantazji fasony. Jak dla mnie ten projektant stworzył odzież unisex, jestem przekonana że odpowiednio wystylizowane te same ubrania może założyć zarówno kobieta jaki mężczyzna i oboje będą wyglądać w nich świetnie. Choć nie każda kobieta i nie każdy mężczyzna Ricka Owensa powinien nosić.
Bardzo dobrą kolekcję pokazała również marka Fendi a właściwie Silvia Venturi Fendi, jedna z członkiń klanu odpowiedzialna za linię męską. Warte odnotowania są paczłorkowe futrzane kurtki, płaszcze i szale. Firma która "futrem stoi" co sezon pokazuje oryginalne propozycje jego zastosowania. Ostatnio na pokazach kolekcji damskiej furorę zrobiły futrzane breloczki XXL, zwłaszcza futrzany KL, teraz pokazano je przy męskich akcesoriach takich jak plecaki i torby.
Podsumowując, w wielu kolekcjach pojawiły się swetry, które widziało się już w poprzednim sezonie ale obecnie były w niemalże każdym pokazie. Były grube, dziergane na drutach, proste, jednokolorowe, gdzie indziej z wzorzystymi, mocnymi kolorowymi akcentami, pojawiło sie wiele golfów. Niektóre marki pokazały futrzane płaszcze, część pokazała eleganckie z któtkim włosiem a niektórzy długie nieco przyciężkie długowłose futra. Mam przeczucie że oryginalność tych okryć przyczyni się do tego że mogą stać się modowym czarnym koniem i wkrótce pojawić się na bardziej ekstrawaganckich ulicach świata.
Nowością na wybiegach były wzory zaczerpniętych ze skór dzikich zwierząt, przez wiele lat zarezerwowane dla kobiet. Projektanci użyli zgaszonej palety i pokazali je na prostych, klasycznych fasonach.
Po raz kolejny i już teraz bardziej odważnie pokazano ubrania które wydają się być mocno inspirowane damską szafą. Szczególnie utkwiła mi w pamięci kolekcja domu mody Gucci dla którego debiutancką kolekcję stworzył Alessandro Michele, bliski współpracownik Fridy Giannini który zastąpił ją na stanowisku dyrektora kreatywnego. Kilka razy ją oglądałam i jak na początku byłam mocno skonsternowana to później uznałam iż jest to swoisty żart i trend który być może podchwycą i inne marki. Pokazano wiele koszul z fontaziem czyli z elegancko wiązaną pod szyją kokardą, płaszczyk z rękawem 3/4. Mnie najbardziej zdziwiła koronkowa koszulka. Zastanawiam się jak sprzeda się ta kolekcja i według jakiego klucza kupcy z największych domów mody czy wyselekcjonowanych butików będą robić zamówienia dla swoich sklepów i wreszcie jaki będzie odbiór mężczyzn?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz